poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Nikon - gigant na glinianych nóżkach

Patrząc na wyniki za I kwartał tego roku Nikon zaczyna mieć poważne problemy

Patrząc na wyniki za pierwszą ćwiartkę tego roku, Nikon boleśnie zaczyna odczuwać konsekwencje swoich decyzji. W związku z malejącymi przychodami, japoński koncern fotograficzny musi podjąć stanowcze kroki związane z własną przyszłością.

Rynek aparatów fotograficznych z roku na rok coraz bardziej maleje - dlatego też firmy starają się przyciągać nowych klientów coraz to ciekawszymi ofertami. Aparaty są dostępne w kilku( kilkunastu nawet ) kolorach, pojawiły się ekrany dotykowe, Wi-Fi, GPS, filmy w FullHD, filtry artystyczne. Pojawił się segment aparatów systemowych. 

Ale mimo tego jest coraz ciężej jeśli chodzi o sprzęt foto. I w tym momencie Nikon odczuwa to coraz mocniej. Wręcz boleśnie.

Canonowi wiedzie się trochę lepiej ale też powoli zaczną odczuwać zawirowania na rynku

Skupiając się na diagram słupkowy po lewej stronie widać, że co kwartał wyniki są coraz gorsze - jeszcze dwa lata temu przychód Nikona sięgał blisko 40 miliardów jenów( 410 milionów $ ) a w tym roku finansowym można mówić o blisko 11 miliardów jenów ( w okolicach 100 milionów $ ). W ciągu dwóch lat mamy do czynienia z blisko czterokrotnym( !!! ) spadkiem przychodów w danym kwartale. Jeśli chodzi o prognozy sprzedażowe na 2013 rok to Nikon przewiduje, że sprzedaż aparatów zamknie się na poziomie 6,5 miliona sztuk( aparaty kompaktowe ) i 11,5 miliona sztuk( aparaty systemowe ).

O ile spadek sprzedaży w przypadku pierwszej kategorii produktów( rynek aparatów kompaktowych maleje wraz ze wzrostem sprzedaży smartphonów ) to w przypadku aparatów bezlusterkowych Nikon może sam sobie pogratulować w tym temacie oferując produkt, który jest po prostu słaby na tle konkurencji. od samego początku seria Nikon 1 wyglądała bardzo blado a kiedy pojawił się Sony RX 100, to " jedyneczki " dostaly ostatni, i zarazem największy, gwóźdź do swojej trumny, która się budowała od samego początku istnienia tego systemu.

Co ma Nikon zamiar z tym zrobić? Po pierwsze ograniczony został budżet na bezlusterkowce. Obok kompaktów, to właśnie One jest odpowiedzialny za takie straty. poza tym Nikon ma plan stworzenia dużej ilości lustrzanek skierowane do początkujących( tak zwane Entry Level ).

Może i faktycznie ten zabieg pomoże im trochę odbić się od dna ale pytanie - na jak długo to sprawi, że Nikon się podniesie z dołka?

Pozdrawiam Was,
Phoblograph

0 komentarze:

Prześlij komentarz